Fujitsu-Siemens Amilo Pa 3553 - kolejna zła diagnoza.

Wolf

Witajcie,
Trafił do mnie Fujitsu-Siemens Amilo Pa 3553, z diagnozą z dwóch serwisów na temat uszkodzenia płyty głównej. Oczywiście dokumentacji serwisowej na jego temat nie otrzymałem.

Podłączyłem ładowarkę wszystko ładnie odpaliło, niestety obrazu nie ma.

Zacząłem diagnozę:

- Napięcie ładowarki. OK
- Sprawdziłem napięcie taśmy matrycy. OK
- Inwertera. OK
- Ramy. OK
- Podpiąłem inną matryce(sprawną), niestety dalej nic.
- Podejrzenie padło na grafikę, jednak z jej grzaniem postanowiłem poczekać, do momentu wyeliminowania wszystkich innych możliwości.

Stwierdziłem że sprawdzę jeszcze baterię cmos, może nie odpala nam Bios.
I to był strzał w dziesiątkę, po zbadaniu baterii napięcie na okazało się rzędu 1,20V, gdzie powinno wynosić +/- 3V.

Niestety baterie w tym modelu nie są na płycie tylko są do niej wpinane za pomocą wtyku dwu pinowego( przez co są bardzo drogie 75-80zł). Po wymianie baterii, laptop odpalił jak nowy. Poza brakiem dysku twardego wszystko ładnie działa.

P.S
Jeden z serwisów przede mną zaoferował reballing BGA bez gwarancji za 300zł, co i tak nic by nie dało.
Drugi z serwisów stwierdził że do wymiany jest płyta główna.

Uważajcie na fałszywe serwisy!
Wydacie dużo pieniędzy a i tak naprawa nie będzie przeprowadzona fachowo.

Pozdrawiam
Wolf.